Cmentarz właścicieli Kruszy Zamkowej.
Mątwy, dzisiaj przemysłowa dzielnica Inowrocławia przed wojną była cichą, spokojną wsią. Impulsem do jej rozwoju stało się wybudowanie cukrowni (1879r.) oraz fabryki sody (1881-1882). Jednym z inicjatorów budowy mątewskiej cukrowni był Johann Eduard Nehring, dawny właściciel niedalekiego Niemojewka oraz Kruszy Zamkowej. Tam też znajduje się cmentarz rodziny Nehring. A właściwie to, co z niego zostało.
Nad rozbitymi i zarośniętymi nagrobkami góruje krzyż z umieszczonymi po obu stronach niemieckimi inskrypcjami. Napis na froncie to fragment Psalmu 90:
Unser Leben währet siebenzig Jahre, und wenn’s hoch kommt, so sind’s achtzig Jahre; und wenn’s köstlich gewesen ist, so ist’s Mühe und Arbeit gewesen
Miarą naszych lat jest lat siedemdziesiąt
lub, gdy jesteśmy mocni, osiemdziesiąt;
a większość z nich to trud i marność:
bo szybko mijają, my zaś odlatujemy.
Polskie tłumaczenie za http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=923
Na odwrocie zaś widnieje fragment z Mądrości Syracha:
Denn des Vaters Segen baut den Kindern Häuser, aber der Matter Fluch reißt sie nieder.
Chwała dla każdego człowieka płynie ze czci ojca,
a matka w niesławie jest ujmą dla dzieci.
Polskie tłumaczenie za http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=593
Przyznam, że odczytanie napisów nie było proste. Jedną z trudności było odczytanie samego tekstu. Mylące okazały się zwłaszcza litery „e” oraz długie „s” („ſ”). Zawiodła także sprawdzona zazwyczaj metoda „na skróty”, która polega na ustaleniu treści na podstawie numeracji wierszy Pisma. Na przeszkodzie stanęły różnice między niemieckimi tłumaczeniami Biblii z lat 1863, 1899 i 1912 a inskrypcjami na krzyżu.
Nie minęło kilkadziesiąt lat, a pamięć o rodzie Nehringów — współtwórców niegdysiejszej potęgi przemysłowej Mątew zarasta pokrzywa i bluszcz. Czasami jeszcze wspomina się Leona Nehringa — dyrektora cukrowni w międzywojniu i czasach okupacji. Wspomina się, bo Leon Nehring ufundował w roku 1931 parafii katolickiej w Mątwach trzy dzwony nazwane imionami jego córek: Celina, Maria, Rita.
Chciałoby się powiedzieć, że dziś gest ten zachował się we wdzięcznej pamięci, ale wdzięczność i pamięć dawno już uleciały. Memento okazało się prorocze:
„Miarą naszych lat jest lat siedemdziesiąt lub, gdy jesteśmy mocni, osiemdziesiąt; a większość z nich to trud i marność: bo szybko mijają, my zaś odlatujemy.”
Nieopodal, przy północnej stronie cmentarzyka znajduje się jedna płyta, której odczytane może wprowadzić w drobne zakłopotanie. Oto w 1912r. Krusza Zamkowa przeszła w ręce hrabiego Karla Antona Cordsa, męża Klary Marii Nehring (córki Johanna Eduarda). Na cmentarzyku znajduje się także grób hrabiego. Proszę zobaczyć jak podobne są litery „G” i „C” w nazwisku.
Epigraficzne zagadki to nie wszystko, z czym przyjdzie nam tu zmierzyć. Bo jest jeszcze grób Paula Nehringa.
Cmentarz i grobowiec Nehringa
Paul Otto Julius Nehring urodził się 18 czerwa 1859r. Zmarł 29 grudnia 1911r. Od 1905r. do śmierci był właścicielem Kruszy Zamkowej. Na pierwszy rzut oka jego grób nie wyróżnia się niczym szczególnym.
Półokrągła płyta z miejscem oraz datą urodzin i śmierci, poniżej wyrzeźbiona gałązka oliwna. Wszystko wydaje się w porządku, ale jeszcze niżej wyryto trzy wizerunki: konia, skrzyżowanych mieczy oraz męskiej twarzy. Kto i kiedy to zrobił? Dlaczego? Co symbolizują te figury?
Przyznaję — nie mam bladego pojęcia. Te trzy wizerunki nie współgrają z płytą. Nasuwa się więc podejrzenie, że to sprawka jakiś wandali. Jaką zagadkę kryje ten cmentarz?
A może to zupełnie inna historia?