
Zgubiona kapliczka
Cała ta przygoda zaczęła się w sobotę 5 maja 2018 roku. Udaliśmy się wtedy na wycieczkę ku południowym krańcom jeziora Gopło. Tłukąc się polnymi drogami w stronę wsi Połajewo, natknęliśmy się na pozostałości drewnianej kapliczki. Niewiele z niej zostało, właściwie kilka pomalowanych na błękitno deseczek. Nie uchował się żaden krzyżyk, żaden obrazek. Został tylko różaniec, który ktoś zaczepił do deseczek. Zrobiliśmy zdjęcie i ruszyliśmy dalej, zarzekając się, że jeszcze…