Przy drodze
Cześć !
ⓘ Zanim przejdziesz do lektury artykułu Przy drodze, może zainteresujesz się książką, którą napisałem. Książka nazywa się „Kujawy na kole”. Jej pierwszy rozdział przeczytasz na stronie Kawa u Gustawa. Zapraszam!
Po kujawskich drogach należy poruszać się bez pośpiechu. Raz, dziury takie, że koła urywa. Dwa, można łatwo przegapić ciekawy zabytek — w takiej Kołudzie Małej na przykład. Przed nami zagadka rodu Mittelstaedt.
Aktualizacja 5 listopada 2021.
Monotonny, płaski jak stół krajobraz Kujaw potrafi znudzić. Pozornie, bo dla bystrego obserwatora to prawdziwy skarbiec. Wystarczy dostrzec przydrożną kępę zieleni, jakieś drzewko, kilka krzaczków i już wiadomo, że gdzieś tam kryje się cmentarz, nagrobek, albo nie wiadomo jaka ruina. Zaśmiecone i zdewastowane najczęściej, ale zawsze. Tak więc Zacny Czytelniku, możesz bezboleśnie i niewielkim kosztem dotknąć kujawskiej historii. O ile rzecz jasna masz głowę na karku i nie brzydzą Cię przydrożne wysypiska.
Tak jest i w Kołudzie Małej, gdzie tuż przy drodze znajduje się cmentarzyk z pozostałą ciekawą, lecz zniszczoną i praktycznie nieczytelną płytą nagrobną. Nad mogiłą postawiono metalowy krzyż.
Cmentarz pochodzi sprzed 1893r, ponieważ został zaznaczony na Karte des Deutschen Reiches z tego właśnie roku.
Wszelkie znaki na niebie i ziemi (a przynajmniej literatura przedmiotu) głoszą, że to pozostałość cmentarza ewangelickiego. Biorąc pod uwagę tablicę — owszem, tak. Co ciekawe jednak Kołuda Mała uchodziła za wieś „polską”. „Słownik geograficzny Królestwa Polskiego…” podaje, że przed 1886r. mieszkało tam 158 katolików a 17 ewangelików. Ot, kolejna zagadka…
Możliwe, że historia cmentarza sięga lat 30. XIXw. kiedy to przez Europę przetoczyła się epidemia cholery. Na tereny dzisiejszej Polski chorobę tę przywlekli rosyjscy żołnierze w czasie powstania listopadowego.
Czas zatarł już napisy na płycie nagrobnej, ale osoby pobłogosławione wyobraźnią dostrzegą wizerunek „trupiej czaszki”.
Historia mogiły nie dawała mi spokoju. W końcu przypomniałem sobie, że dawno temu, gdy poszukiwałem informacji na ten temat Marian Przybylski, znawca Strzelna i okolic, autor bloga http://strzelno3.bloog.pl/ poinformował mnie, że na cmentarzu w pobliskim Ludzisku znajdują się bardzo podobne płyty nagrobne. Rzeczywiście!
Płyta po lewej stronie zdjęcia należy do Weroniki Seweryny Mittelstaedt (Golcz), właścicielki Kołudy (urodzona 6 stycznia 1786 zmarła 28 kwietnia 1859 w Ludzisku).
Płyta obok zachowała się niestety w znacznie gorszym stanie. Trudno odczytać zatarte napisy. Jednak można dostrzec nazwisko Mittelstaedt. Być może jest to nagrobek męża Weroniki — Jana Deograt Mittelstaedt h. Hornklow (urodzony 27 stycznia 1777, zmarł 4 Września 1831 w Kołudzie). To mogę stwierdzić po długotrwałym wpatrywaniu się w zdjęcia nagrobka. Następnym razem trzeba będzie wziąć jak Pan Bóg przykazał węgielek i kalkę, a nie te cyfrowe wynalazki szatańskie.
Interesująca nas część płyty wygląda następująco
Po lewej stronie widać napisy (po polsku!) „Urodził się” a poniżej „Umarł”. Po prawej stronie widać cyfry, które mogą składać się na daty 1777 oraz 1831. Przyznaję, że zdjęcie nie jest najlepsze. Może ktoś ma potwierdzone informacje na temat tego nagrobka.
Tajemnica grobu Mittelstaedt.
Nasuwa się oczywiste pytanie, czy mogiły z Kołudy Małej i Ludziska coś wiąże? Cechą wspólną jest charakterystyczny wizerunek „trupiej czaszki”. Jeśli motyw nagrobny czaszki to zbyt mało, by nawiązać połączenie między osobami, to przynajmniej mamy łączność chronologiczną. Możemy przynajmniej założyć, że trzy płyty powstały mniej więcej w połowie XIX wieku.
Aktualizacja
Pani Barbara Mittelstaedt-Rzeszutek, prapraprawnuczka Weroniki i Jana wysłała mi transkrypcję napisu na grobowcu w Ludzisku. Brzmi ona następująco:
Tu spoczywają zwłoki ś.p.
Jana
Mittelstaedt
Obywatela cnotliwego
Małżonka przykładnego
Ojca poświęcającego się
dla swoich Dzieci
Urodził się dnia 27 lutego 1777r.
Umarł dnia 4 września 1831r.
Żona i dzieci i przyjaciele
kładąc ten pomnik
proszą Przechodnia
o westchnienie do Boga
oraz
Tu spoczywają zwłoki
ś.p.
Weroniki Mittelstaedt z domu
Golcz nieocenionej matki i
zacnej obywatelki
Ur. dnia 16 stycznia 1786r.
Um. dnia 28 kwietnia 1859r.
Ten pomnik kładąc proszą
o westchnienie do Boga
wdzięczne jej dzieci
Pani Barbara przedstawiła także bardzo prawdopodobną hipotezę o pojedynczym grobie w Kołudzie. Jest to grób Gustawa Mittelstaedta najstarszego syna Jana i Weroniki urodzonego w Kołudzie Małej w 1805 r. a zmarłego na cholerę tak jak jego ojciec w 1831 r.
Bardzo dziękuję za cenne uzupełnienie wpisu!