· Swoją drogą.

Skarby

Mennica w Kruszwicy

Średniowiecze to jedna wielka tajemnica. Niewiele źródeł pisanych sprawia, że badacze muszą sięgać do niemal każdego skrawka pochodzącego z epoki. Jednym z takich źródeł są monety. Odnajdowane pojedynczo albo zgromadzone w skarbach, pozwalają nieco uzupełnić naszą wiedzę dotyczącą zamierzchłych czasów. Jednym z takich odkryć są brakteaty Mieszka Starego, które prawdopodobnie produkowała mennica w Kruszwicy. Brakteaty to monety produkowane w XII–XIV wieku z cienkich, metalowych blaszek. Nazwa pochodzi z języka łacińskiego,…

Góra

Góra koło Inowrocławia to miejsce ze wszech miar ciekawe. Na tutejszym cmentarzu miłośnicy historii odnajdą pięknie zachowane grobowce rodzin ziemiańskich. Miłośnicy słowa pisanego podumają nad grobem Stanisława Przybyszewskiego. Wszyscy turyści z pożytkiem odwiedzą niezbyt malowniczy, ale intrygujący kawałek Kujaw. Historia Góry rozpoczęła się stosunkowo późno, w połowie XII wieku. Pierwsza historyczna wzmianka o miejscowym kościele pochodzi z roku 1324. W 1583 roku właścicielem Góry był…

Kujawskie grobowce

W pierwszej części cyklu kujawskie grobowce przybliżyłem nieco kulturę pucharów lejkowatych i zaprosiłem Was do zwiedzania grobowców w Wietrzychowicach i Sarnowie. Dzisiaj druga część wpisu. Mam nadzieję, że nie ostatnia. Szczerze mówić nie jestem miłośnikiem określenie „polskie piramidy”. Brzmi trochę jak „polska komedia romantyczna”. Pewnie niejeden turysta, naczytawszy się o majestacie „kujawskich piramid”, rozczaruje się nieco na widok owszem, wielkich, ale w koniec końców kopców ziemi otoczonych…

Kujawskie megality

Podróże w czasie to jednak skomplikowana sprawa. Powiedzmy, że chcielibyśmy cofnąć się o jakieś pięć tysięcy lat. Gdybyśmy wyruszyli z Nowego Jorku, taka wycieczka zajęłaby nam przynajmniej dziesięć godzin. Z Berlina podróżowalibyśmy przez 4 i pół godziny. A na przykład z Izbicy Kujawskiej zaledwie pół godziny. Rowerem. Podróż w czasie, o te bagatela pięć tysięcy lat gwarantuje zwiedzanie „kujawskich piramid”, które udostępniono zwiedzającym w rezerwatach w Sarnowie i Wietrzychowicach. „Kujawskie piramidy” Nazwa…

Zmarszczki, blizny, tatuaże

Właściwie jak oglądamy zabytki? Jak atrakcję turystyczną, dziedzictwo narodowe, dowód cnót przodków naszych? Ja na zabytek lubię patrzyć jak na człowieka. Takiego, co to urodził się, okrzepł i jakoś tam dotrwał do naszych czasów. Przez te wszystkie lata trochę się zmienił. Tu mu przybrało, tam ubyło (to częściej). Przez setki lat nabył zmarszczek, szlachetnej patyny, blizn i tatuaży. Takim cokolwiek pompatycznym wstępem zatem zaczynamy nowy cykl. Tym razem o kruszwickich…

Gąsawa

Kościół pod wezwaniem Św. Mikołaja w Gąsawie to ostatni drewniany kościół na szlaku naszych pałuckich wojaży. Na razie ostatni, ale zanim przejdziemy to typowego co i jak, garsteczka refleksji. Najpierw anegdotka. Wybitnego himalaistę, Piotra Pustelnika kiedyś zapytano, dlaczego właściwie chodzi po górach. Odpowiedział, że ludzi można podzielić na dwa rodzaje: na tych którym nie trzeba tej pasji tłumaczyć i na tych, którym się jej nie wytłumaczy. Góry są wielkie, zabytki malutkie. Dlatego właśnie trzeba tutaj wszystko…

Parlin

Kościół św. Wawrzyńca w Parlinie to pierwszy z drewnianych kościołów, jakie dane nam było odwiedzić na „Szlaku pałuckich kościołów”. Pierwszy, ale nie ostatni! To zjawisko musi mieć swoją nazwę. Zapewne psychologowie potrafią je jakoś celnie nazwać. To uczucie, gdy masz zajęte ręce i natychmiast musisz podrapać się po nosie. To uczucie, gdy zatnie ci się zamek w kieszeni kurtki, i natychmiast musisz do niej sięgnąć. Nawet jeśli wiesz, że jest pusta. Tak, psychologowie z pewnością potrafią…

Gołuchów

Letnie wojaże śladami wielkopolskich zamków i pałaców zaprowadziły nas już do Kórnika i Rogalina. Dziś czas na kolejną wycieczkę, przed Wami Gołuchów. Błąkając się po wielkopolskich posiadłościach, nie sposób zachwycać się gospodarnością i przezornością gospodarzy. Wszystko odstawione na wysoki połysk, czyste, schludne — typowa Wielkopolska. Nieprawdaż? Prawda, ale z zasadniczym wyjątkiem. Zachwycać powinniśmy się gospodyniami tych zamków i pałaców. Pisząc o Kórniku, nie mogliśmy pominąć dorobku Teofili Działyńskiej. Pisząc o Gołuchowie,…

Kórnik

Kórnik pod Poznaniem to miejscowość niewielka, ale ze wszech miar godna polecenia. Zapraszamy do lektury! Kórnik Budowę zamku rozpoczęto w XV wieku i do końca XVI wieku stanowił reprezentacyjną siedzibę Górków, potężnego rodu wielkopolskiego. Po bezpotomnej śmierci Stanisława Górka zamek przeszedł w ręce Czarnkowskich, następnie Zygmunta Grudzińskiego. Wreszcie od 1676 roku Kórnik wszedł w posiadanie Działyńskich. Zamek na nogi postawiła Teofila Działyńska, o której jeszcze wspomnimy. Po jej śmierci i pewnych prawnych…

Rogalin

Rogalin to wieś leżąca dwadzieścia kilometrów obok Poznania. Niektórzy twierdzą, że tutaj bije serce Wielkopolski. Dlaczego? Zapraszamy do Pałacu Raczyńskich w Rogalinie. Pałac w Rogalinie O pałacu Raczyńskich w Rogalinie można pisać długo i zwykle w samych superlatywach. Można wymieniać, że to najwspanialsza rezydencja w Wielkopolsce, że to jedno z najpiękniejszych założeń parkowo-pałacowych w kraju. Można… ale najlepiej zobaczyć Rogalin na własne oczy. Pałac został wybudowany w latach 1770-1776 z inicjatywy Kazimierza Raczyńskiego. Postać to swoją…