Rechta
Do drewnianego kościoła w Rechcie podchodziłem jak pies do jeża. Guzdrałem się i grzebałem, bo chociaż zabytek to niewielki, ale znakomity. Guzdrałbym się jeszcze długo, gdyby nie to, że w niedzielny poranek, 15 listopada 2015r. karnisz oraz siedzący na nim kot oderwały się od ściany i rąbnęły mnie w głowę. Wydarzenie to uświadomiło mi, że jeśli…