Cześć !
ⓘ Zanim przejdziesz do lektury artykułu Kujawskie grobowce, może zainteresujesz się książką, którą napisałem. Książka nazywa się „Kujawy na kole”. Jej pierwszy rozdział przeczytasz na stronie Kawa u Gustawa. Zapraszam!
W pierwszej części cyklu kujawskie grobowce przybliżyłem nieco kulturę pucharów lejkowatych i zaprosiłem Was do zwiedzania grobowców w Wietrzychowicach i Sarnowie. Dzisiaj druga część wpisu. Mam nadzieję, że nie ostatnia.
Szczerze mówić nie jestem miłośnikiem określenie „polskie piramidy”. Brzmi trochę jak „polska komedia romantyczna”. Pewnie niejeden turysta, naczytawszy się o majestacie „kujawskich piramid”, rozczaruje się nieco na widok owszem, wielkich, ale w koniec końców kopców ziemi otoczonych przez kamienie i roje głodnych komarów. Jednak długa historia badań archeologicznych i giętka polszczyzna przyniosły sporo ładnych, a przy okazji niosących ziarno obowiązkowej tajemnicy nazw. „Żalki”, „groby olbrzymów”, „kamienne stoły” — to tylko kilka z nazw, jakimi dawniej określano kujawskie megality. Wspominam o tym nie bez powodu. Dawne nazwy zaginęły wraz z grobowcami. Dzisiaj Wietrzychowice i Sarnowo to miejsca wyjątkowe, jednak kilkaset lat temu „żalki”, wielkie grobowce (należące nie tylko do kultury pucharów lejkowatych) były nieodłącznym elementem kujawskiego krajobrazu. Działalność człowieka, głód ziemi, intensyfikacja rolnictwa — te i zapewne jeszcze inne czynniki sprawiły, że kujawskie megality są dzisiaj unikatowym, wyjątkowym skarbem naszego dziedzictwa.
Spróbujmy zatem najpierw odnaleźć pamięć o tych megalitach, które uległy bezpowrotnemu zniszczeniu. Zajmiemy się tylko kilkoma miejscami na terenie Kujaw Zachodnich.
Żalinowo
Żalinowo, niewielka wieś w powiecie inowrocławskim wzięła swoją nazwę, jak tłumaczy Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich, od „żalów przedhistorycznych”. Oskar Kolberg, wybitny etnograf, w drugim tomie Kujaw pisał: „Wieś Zalinowo v. Żałowo ma sadzawkę Dolec; były tu liczne żale czyli cmentarzyska, z których popielnice dobywano.” Nazwa wsi wzięła się od prahistorycznego cmentarzyska!
Niedaleko Żalinowa znajduje się Krusza Zamkowa. Wieś, która z racji mnogości i różnorodności zabytków archeologicznych, dla dziejów Kujaw Zachodnich ma pierwszorzędne znaczenie. Pewnie Kruszy i dokonanym tam fascynującym odkryciom poświęcę w przyszłości niejeden wpis.
Mątwy
Pozostając w rejonie Kruszy i Żalinowa nie sposób pominąć Mątew. Dzisiaj to jedna z dzielnic Inowrocławia. Historia osadnictwa na tym terenie sięga głębokiej przeszłości. Niestety, ze względu na budowę pobliskich zakładów przemysłowych pradzieje tego miejsca zostały bezpowrotnie utracone.
Niestety, odkryciom w Mątwach niemal zawsze towarzyszyła dewastacja. Po raz pierwszy odkrycia dokonano w roku 1887, gdy przygotowywano teren pod strzelnicę wojskową. Odkryto wówczas łyżkę glinianą, którą identyfikowano z kulturą pucharów lejkowatych.
Na mapie wojskowej z 1934 roku zaznaczono strzelnicę. Obecnie teren ten znajduje się na obszarze Osadników Sodowych (tzw. Białe Morza) i dla nauki jest bezpowrotnie utracony.
Zwróćmy jednak uwagę, że tereny strzelnicy leżą na wysokości Żalinowa, o którym wcześniej wspomniałem.
Rok przed wybuchem wojny, 20 lipca 1938 dziennikarze Dziennika Kujawskiego informowali o kolejnych odkryciach:
W Dzienniku Bydgoskim pisano:
Warto wspomnieć, że tymi, ratunkowymi badaniami zajmowali się najwybitniejsi ówcześni polscy archeolodzy na czele z Zygmuntem Zakrzewskim, czy Janem Żurkiem – wielkim popularyzatorem osady w Biskupinie.
Do Mątew archeolodzy wrócili dopiero w roku 1969. Rozpoczęto wtedy prace w rejonie mostu mątewskiego oraz terenów strzelnicy. W 1972 roku zapadła decyzja o natychmiastowej zabudowie strzelnicy przez stawy opadowe. Archeolodzy, którzy w tym roku podjęli badania, odnaleźli liczne pozostałości kultury pucharów lejkowatych, pozostałości osadnictwa z wczesnej epoki brązu i kilka obiektów z wczesnego średniowiecza. Odnaleziono także obiekty, które można identyfikować z prahistorycznym miejscem kultowym.
Niestety jak już wspomniałem, budowa potężnych zakładów chemicznych bezpowrotnie zatarła ten okres długiej historii Mątew.
Stodoły
Kierując się na południe, spotkamy kolejne intrygujące miejsce. Stanisław Kozierowski w książce „Badania nazw topograficznych dzisiejszej archidyecezyi gnieźnieńskiej (dokończenie)” wspominał, że na pograniczu Sławska i Stodół znajdował się kamienny Żal. Być może chodzi tu o obiekt, który znajdował się we współczesnych okolicach wsi Żegotki. We wspomnianym tekście przybliżyłem historię zaginionego grodziska. Przy okazji cytowałem relację Fritza Kempffa, który pisał „Na północ od wzgórza znajdował się wielki megalityczny grobowiec, zwany Kamiennym Garbem.” Jak nietrudno się domyśleć i po tym zabytku nie pozostał już żaden ślad.
Rzeszynek
Zakończenie jeszcze jedno, wyjątkowe miejsce. — wieś Rzeszynek. Dr Władysław Łebiński w Zapiskach Archeologicznych z 1888 roku dokładnie opisał i naszkicował kujawskie grobowce, które znajdowały się przy drodze Rzeszynek-Lubstówek.
Na szczególną uwagę zasługują przystępne i czytelne ilustracje, na których, jak na dłoni widać charakterystyczny kształt kujawskich grobowców.
Jeśli powyższe tournée po bezpowrotnie utraconych kujawskich grobowcach wydał Ci się przygnębiający, czas poprawić sobie nastrój. Znajdźmy sobie kujawski grobowiec samodzielnie.
Jak już wspomniałem, obecność megalitycznych grobowców na Kujawach była wcale nierzadka. Próżno ich szukać na otwartej przestrzeni. Rolnicy przez setki lat skutecznie zniwelowali grobowce a kamienna obstawa stanowiąca „obowiązkowy” element grobu, została wtórnie spożytkowana.
Zostały nam zatem lasy. Obserwacja map satelitarnych raczej nic nam nie da. Wystarczy jednak skorzystać z opcji obserwacji Numerycznego Modelu Terenu (dostępnego powszechnie poprzez stronę geoportal.gov), by przedrzeć się przez koronę drzew i wpatrzyć się w ukształtowanie terenu.
Nie chcę pozbawiać Cię zabawy w samodzielne tropienie prahistorycznych skarbów i nie podam dokładnego położenia kujawskich grobowców. Powód jest prozaiczny. Nie mam zamiaru ułatwiać zadania różnej maści szemranym „poszukiwaczom skarbów”, którzy gotowi są zniszczyć wszystko, co wpadnie w ręce dla wątpliwego zarobku.
Osoby zainteresowane znajdą sobie grobowce bez problemu za pośrednictwem geoportalu, albo fachowej literatury, w której zamieszczono mapy z zaznaczonymi obiektami. Tu naprawdę nie ma żadnej wiedzy tajemnej.
Dla zainteresowanych mała próbka — grobowce kujawskie leżące na terenie nadleśnictwa Miradz.
Tak wygląda fotografia tego miejsca. Konia z rzędem komu uda się odnaleźć zarys wału ziemnego prahistorycznego grobowca.
Uważni Czytelnicy może zwrócili uwagę, gdy wspomniałem, że obstawa kamienna kujawskich grobowców została „wtórnie spożytkowana”. Innymi słowy, kamienie otaczające kujawskie grobowce wykorzystano do brukowania dróg, fundamentów domów. Proceder ten zapewne rozkwitł w połowie XIX wieku, ale kto wie, czy nie sięga aż do czasów średniowiecznych. Jeśli zatem gdzieś jeszcze napotkasz kujawską brukowaną drogę albo podwórko zechciej uwierzyć, że stąpasz pozostałościach prahistorycznych mogił.
W historii nic nie ginie.
Uwaga:
Jeśli gdzieś popełniłem błąd, daj mi znać: michal@korzenie.org
Podczas pisania tego tekstu korzystałem między innymi z:
Aleksander Kośko, “Udział poludniowo-wschodnioeuropejskich wzorców kulturowych w rozwoju niżowych społeczeństw kultury pucharow lejkowatych”, Poznań 1981
Aleksander Kośko, “Osady kultury pucharów lejkowatych w Inowrocławiu-Mątwach woj. Bydgoszcz, stanowisko 1”, Inowrocław 1988
Mapa Szczegółowa Polski 1:25 000 /1929 – 1939/
Krzysztof Gorczyca, Grobowce megalityczne na pograniczu powiatów konińskiego i mogileńskiego